Inne badania zmierzają do uzyskania plemników z komórek macierzystych. Trzy lata temu udało się to jednemu z badaczy amerykańskich.
"Spermatogeneza jest fascynującym i skomplikowanym procesem. Komórki macierzyste ulegają podziałom, w którymś momencie następuje mejoza i wytworzenie się plemników. Udało się to w warunkach laboratoryjnych, jednak plemniki te nie są pełnowartościowe. Mysz urodzona w wyniku tego eksperymentu żyła tylko kilka dni po urodzeniu. Te badania są jednak przyszłością medycyny" - uważa prof. Stępień.
Jak dodaje, w marcu tego roku genetykom w USA udało się "coś niesamowitego". "Komórki macierzyste są postrzegane jako źródło naprawy organizmu, części zamienne. Warto więc byłoby mieć jak najwięcej takich komórek. Badacze wykazali, że komórki pobrane z jąder mają zdolność przekształcania się w macierzyste komórki pluripotencjalne, czyli takie, które są w stanie przekształcić się w każdą tkankę, bez manipulacji genetycznych. Wystarczy je tylko odpowiednio hodować w laboratorium" - opowiada naukowiec.