Wentyl bezpieczeństwa, czy już dziura
Wyzwaniem dla ustawodawcy może być ujęcie w koszyku pozytywnym terapii niestandardowej: - Myślę, że 30-50 proc. wszystkich świadczeń medycznych, to terapie off label lub soft label, czyli poza wskazaniami rejestracyjnymi. Różnią się dawką, sposobem podania, grupą wiekową, dla której jest rejestracja – mówi prezes Łanda.
Ponieważ każdy lek może być stosowany w kilku różnych wskazaniach, może być problem z opisaniem koszyka pozytywnego. Możemy mówić tu o obszarze niezdefiniowanym, czy nawet o tzw. wentylu bezpieczeństwa.
– Obecnie tym wentylem jest terapia niestandardowa, oferowana za zgodą płatnika. Problem polega na tym, że z jednej strony w chemioterapii niestandardowej to już nie wentyl, ale ogromna dziura. Poprzez oddanie dyrektorom oddziałów NFZ władzy co do wyrażania decyzji w sprawie chemioterapii niestandardowej, również dla tych najdroższych leków i braku kontroli całości, z budżetu wyciekają pieniądze – twierdzi Krzysztof Łanda.
Potrzebne kryteria
Z drugiej strony, nie jest teraz w ogóle przewidziana procedura farmakoterapii niestandardowej – pacjent, który ma inne niż nowotworowe wskazanie, jeżeli będzie chciał otrzymać skuteczną terapię, która nie znajduje się w żadnej z części koszyka pozytywnego, nie ma teraz takiej możliwości.