– Zwykle, pomimo mojej akceptacji, mieliśmy duże trudności w uzyskaniu zgody Funduszu na zastosowanie takiego leczenia. Teraz ten dostęp nieco się poprawił – mówiła nam dr Emila Filipczyk-Cisarż, konsultant wojewódzki w dziedzinie onkologii klinicznej. Zdaniem dolnośląskiej konsultant gorszy dostęp do chemioterapii niestandardowych na Dolnym Śląsku wynikał z niejednolitej polityki prowadzonej w tym zakresie przez oddziały Funduszu. Na Dolnym Śląsku Fundusz nie akceptował zastosowania leku, jeśli Agencja Oceny Technologii Medycznych wydała mu negatywną opinię dotyczącą efektywności.
W gdańskim oddziale NFZ na ten temat mówią inaczej: – Oczywiście przy podejmowaniu decyzji bardzo istotnym kryterium jest dla nas rekomendacja AOTM, ale terapia niestandardowa jest po to, aby każdy wniosek rozpatrywać indywidualnie.
Według Tomasza Główki, naczelnika Wydziału Gospodarki Lekami Dolnośląskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, nakłady DOW NFZ na finansowanie procedury chemioterapii niestandardowej, licząc średnią wartość zgody, wzrosły trzykrotnie licząc od początku 2008 roku.
– W naszej ocenie dostępność do niestandardowej chemioteriapii na terenie Dolnego Śląska stale się poprawia – mówi naczelnik Tomasz Główka i dodaje znacząco: – Decyzję , co do finansowania świadczenia chemioterapia niestandardowa w poszczególnych województwach podejmuje każdorazowo dyrektor właściwego oddziału wojewódzkiego NFZ, opierając się na wytycznych stosowania świadczenia chemioterapia niestandardowa. Pozostałe czynniki oraz aktywność firm farmaceutycznych mogą mieć wpływ na rodzaj wniosków, a nie na podejmowane decyzje.