Mały napad padaczkowy - przy tej formie choroby chory traci przytomność w pełni, ale nie upada na ziemię. Cały atak trwa od 10 do 15 sekund, w których to jego twarz obojętnieje, ustaje mowa, nie słyszy co sie do niego mówi.

Pełny napad padaczkowy - chory pada na ziemię bardzo nagle. Utrata świadomości trwać może nawet kilka minut. Twarz i kończyny wykrzywiają sie konwulsyjnie. Niekontrolowane ruchy stopniowo ustają a chory zapada w sen.

Postępowanie w czasie napadu padaczkowego. 

Trudno bedzie na zareagować w przypadku małego napadu padaczkowego, trwa on zbyt krótko. Nasze działania powinny być skierowane w przypadku pełnego napadu padaczkowego.

Przede wszystkim zapobiegnijmy zachłyśnieciu się wymiocinami i okaleczeniu.

Usuńmy wszelkie przedmioty mogące być przyczyną skaleczenia z okolicy chorego.

Przy pierwszych oznakach ataku należy chorego położyc na brzuchu z głowa odchyloną na bok. 

Nie próbujmy tłumić drgawek.

Nie wkładajmy nic do ust chorego podczas trwania ataku. Częściej doprowadza to do zachłyśniecia sie niż faktycznie pomaga.

Z chwilą ustania ataku pozwolić choremu na odpoczynek i poczekajmy aż się wybudzi.