Jak podsumował dr Krajewski, z raportu Instytutu Karolinska wynika, że finansowanie onkologii nie tylko w Polsce, ale w całej Europie jest nieproporcjonalne do tego, jak duży jest to problem zdrowotny.
Według Rafała Zyśka z Narodowego Funduszu Zdrowia, od lipca 2008 r. nastąpiło wiele korzystnych zmian w finansowaniu onkologii. NFZ odszedł m.in. od katalogu schematów chemioterapii, który powodował dużą biurokratyzację. "Do lipca 2008 r. wszystko co się nie mieściło w schematach musiało być rozliczone w ramach terapii niestandardowej, a teraz mamy wykaz substancji czynnych stosowanych w chemioterapii i substancje będące w tym wykazie można dowolnie łączyć. To pozwala na znacznie większą indywidualizację terapii" - podkreślił Zyśk.
Do innych pozytywnych zmian w onkologii Zyśk zaliczył wprowadzenie oddzielnego katalogu leczenia ciężkich i zagrażających życiu powikłań po chemioterapii oraz zwiększenie wyceny świadczeń w chemioterapii i świadczeń wykonywanych w ramach programów terapeutycznych. Na przykład, wzrost wyceny hospitalizacji związanej z wykonaniem programu terapeutycznego wzrósł niemal o 140 proc. w przypadku osoby dorosłej i o 113 proc. w przypadku dziecka.
Przedstawiciel NFZ podkreślił jednak, że zostało to zaplanowane na początku roku 2009, kiedy nie przewidywano tak gwałtownego zmniejszenia spływu składek do NFZ. "Może się okazać, że z powodu wzrostu bezrobocia w drugiej połowie roku spływ składek spadnie do takiego poziomu, że będziemy mieć duże trudności z finansowaniem tych świadczeń" - zaznaczył.