Okazało się, że w grupie pacjentów, u których intensywnie kontrolowano zarówno poziom glukozy, jak i ciśnienie tętnicze (przy pomocy dwuskładnikowego preparatu) odsetek zgonów z powodu chorób krążenia spadł niemal o jedną czwartą (24 proc.), a ryzyko nefropatii obniżyło się aż o jedną trzecią (33 proc.) w porównaniu z pacjentami leczonymi standardowo.
"Badania te pokazały, że samo leczenie cukrzycy nie wystarczy. Jeśli bowiem będziemy leczyć cukrzycę, a zaniedbamy leczenie nadciśnienia tętniczego, to pacjenci nie uzyskają korzyści o jakie nam chodzi, czyli redukcji ryzyka udaru i zawału serca" - skomentował dr Czupryniak.
Dowodzi to, że w leczeniu cukrzycy nie tylko kontrola poziomu glukozy jest ważna. Co najmniej tak samo ważne jest kontrolowanie innych czynników ryzyka powikłań, podkreślił prof. Zbigniew Gaciong z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Kardiolog przypomniał, że aż dwie trzecie (67 proc.) chorych na cukrzycę umiera z powodu chorób układu krążenia, a 20 proc. z powodu powikłań nerkowych. "Dlatego tak ważne jest nie tylko kontrolowanie poziomu glukozy, ale też utrzymywanie prawidłowego ciśnienia tętniczego, regularne badanie obecności białka w moczu (jako wskaźnika ryzyka niewydolności nerek), sprowadzanie poziomu cholesterolu i innych lipidów we krwi, regularne badanie stóp i oczu.
Prof. Gaciong ocenił, że "gdyby korzyści z badania ADVANCE udało się przenieść na połowę chorych z cukrzycą na świecie, to można by uniknąć 1,5 mln zgonów".
Badanie ADVANCE jest prowadzone od roku 2001. Pod koniec 2008 r. podjęto decyzję, że mimo zakończenia doświadczeń będzie jeszcze prowadzona obserwacja stanu zdrowia pacjentów. Co roku, badanie to dostarcza nowych informacji istotnych z punktu widzenia praktyki lekarskiej. Obecnie jest ono uważane za podstawę do formułowania światowych wytycznych w leczeniu cukrzycy.
Zobacz: CUKRZYCA, NADCIŚNIENIE TĘTNICZE,