Newsletter
Jeśli chcesz otrzymywać drogą elektroniczą porady dotyczące zdrowego trybu życia, nowości na rynku farmaceutycznym, lub interesują Cię tematy okołomedyczne w poniższe pole wpisz swój adres e-mail.

Baza wiedzy

Nasi partnerzy

Najczęściej szukane
zobacz wszystkie szukane wyrażenia


Ratownictwo medyczne: są "państwowi", są "prywatni", tylko zgody nie ma

data dodania artykułu: 07 kwiecień 2010 autor:

Anna Kaczmarek

źródło: RynekZdrowia.pl


Jak zauważa dyrektor Kamecki, w konkursach nie brana jest pod uwagę infrastruktura posiadana przez pogotowia. Jedynym kryterium stała się cena – dodaje.

Nie tylko fachowość
Z kolei Artur Borowicz, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach mówi nam wprost: – Pogotowie to nie miejsce do zarabiania pieniędzy. Bezpieczeństwo obywateli nie może być przedmiotem konkursu

Również jest za tym, aby pogotowie ratunkowe było państwowa służbą: – Powinny być stworzone przepisy, które konkretnie określają normy jakie powinna spełniać taka służba, łącznie z określeniem jakie parametry fizyczne powinien spełniać ratownik.

Dyrektor przypomina, że pogotowie to nie tylko karetki, ale też cała logistyka związana z ratownictwem, a ta nie jest tak rozwinięta u prywatnych operatorów, ponieważ nie stać ich na skomplikowane systemy informatyczne i logistyczne.

– Nie kwestionuję umiejętności prywatnych operatorów. Jednak chodzi o logistykę, utrzymanie dyspozytorni czy warsztatów – zaznacza.

Pytanie o logistykę
O tym chociażby jak nowoczesnych i skomplikowanych systemów informatycznych używa katowickie pogotowie może świadczyć to, że w najbliższym czasie wojewoda o każdej porze dnia i nocy będzie mógł sprawdzić, gdzie jest każda z karetek w województwie. Dyrektor Artur Borowicz zapewnia, że wyposażenie pogotowia, którym kieruje nie różni się, a czasami jest nawet lepsze od tego, którym dysponują ratownicy z krajów zachodnich. – Nasze karetki to OIOM-y na kółkach – podsumowuje.

Przekonuje, że zaplecze logistyczne jakim dysponuje pozwala na zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców nawet kiedy dochodzi np. do dużych wypadków.

Zdaniem dyrektora o tym jak ceniona jest jego placówka świadczy chociażby to, że wzrosła ilość sprzedawanych usług transportowych. – Okazuje się, że tu też ważna jest jakość, a nie tylko cena – podsumowuje dyrektor Borowicz.

Warszawskie jak i Katowickie pogotowie zrzeszone jest w Związku Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ, który skupia kilkadziesiąt podmiotów, i który poparł list senatorów.

Dla zasady
Związki zawodowe również uważają, że pogotowie powinno być państwowe. Zdaniem Roberta Szulca, szefa Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego teraz sytuacja na rynku nie jest równa, a nikt nie mówi, ze łamane są przepisy unijne o wolności gospodarczej oraz konkurencji na rynku medycznym.

– Publiczne jednostki musza przestrzegać chociażby prawa zamówień publicznych czy kodeksu pracy, co stawia je na gorszej pozycji niż podmioty prywatne, które nie muszą np. przeprowadzać przetargu, żeby zrobić zakupy. Wszystkich powinny obowiązywać takie same zasady, a tak nie jest – tłumaczy.

Co do pracy ratowników, to przypomina, że w podmiotach prywatnych większość ratowników zatrudniona jest na kontraktach, a to oznacza, że choć więcej zarabiają, nie mają np. prawa do urlopu czy limitu godzin pracy. – Nikt chyba nie chce, żeby przyjechał do niego ratownik, który pracuje od 70 godzin – mówi Robert Szulc.

Niech wygra lepszy
NFZ nie podziela jak widać takch poglądów i ma swoje argumenty. Prywatne pogotowia coraz częściej wygrywają konkursy i podpisują kontrakty z Funduszem.

Jak wynika z udostępnionych portalowi rynekzdrowia.pl przez Centralę NFZ danych, w 2007 r. zawarto 277 umów na ratownictwo medyczne (w ramach jednej umowy usługi mogą być świadczone w kilku miejscach), w tym 33 umowy z NZOZ-ami. W 2008 r. na 283 umowy, już 42 były zawarte z niepublicznymi zakładami. Podobnie w 2009 r. na 299, 42 umowy były zawarte z prywatnymi placówkami, a w 2010 r. na 300, również z 42. W tym roku najwięcej umów z prywatnymi operatorami płatnik podpisał w województwie kujawsko-pomorskim.