Dzieci otyłych mam cierpiących na astmę są bardziej narażone na to schorzenie - poinformowali naukowcy z Holandii na 105. konferencji American Thoracic Society, która odbywała się w San Diego w dniach 15-20 maja.
Jak wyjaśnił biorący udział w badaniach dr Jet Smit z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i Środowiska w Holandii, jest to związane z tym, że otyłe osoby mają we krwi wyższy poziom związków wywołujących stany zapalne. A astma jest schorzeniem o podłożu zapalnym.
"Otyłość nie jest stanem neutralnym. Tkanka tłuszczowa aktywnie produkuje związki proprozapalne, w związku z czym, zbędne kilogramy to nie tylko problem nadmiaru tkanki tłuszczowej, ale też przewlekłego stanu zapalnego w organizmie" - powiedział badacz.
Dotychczasowe badania wskazywały, że otyłe dzieci są bardziej narażone na astmę. Jednak związek między nadwagą matki a ryzykiem astmy u potomstwa nie był znany.
Zespół dr. Smita przeanalizował dane zebrane w grupie niemal 4 tys. dzieci urodzonych w jednym roku. Przebadano je pod kątem objawów astmy. Chorobę stwierdzano wówczas, gdy w ciągu ostatniego roku u malucha doszło do jednego ataku duszności bądź pojawił się świszczący oddech lub gdy przepisano mu sterydy wziewne. Stan zdrowia dzieci śledzono od urodzenia do 8 roku życia, kiedy to sprawdzono ich wrażliwość na wdychane alergeny oraz nadreaktywność oskrzeli na różne czynniki drażniące (charakterystyczna cecha astmy).
Aby ocenić, czy matki dzieci miały nadwagę tuż przed zajściem w ciążę (czyli również w ciąży) obliczono dla każdej wskaźnik masy ciała (masa ciała w kilogramach podzielona przez wzrost wyrażony w metrach i podniesiony do kwadratu; w skrócie BMI). BMI wyższe od 25 oznacza nadwagę, a wyższe od 30 - otyłość.