W fitoterapii związki te są wykorzystywane do ochrony wrażliwej śluzówki gardła, krtani i strun głosowych przed chłodem i szkodliwym działaniem bakterii. Tworzą na śluzówce rodzaj powłoki ochronnej i działają kojąco, przeciwkaszlowo, wykrztuśne, przeciwzapalne i przeciwbakteryjne, tłumaczyła farmakolog. Pomagają przywrócić równowagę podrażnionej błonie śluzowej u osób z kaszlem i chrypką; narażonych na suche lub mroźne powietrze oraz wykonujących zawody obciążające struny głosowe. Ostatnie badania naukowe opublikowane w piśmie "International Immunopharmacology" w 2008 r. dowiodły, że jeden z tych związków, tzw. alfa-glukan poprawia też odporność.
Prof. Wawer podkreśliła, że fitoterapia jest dziedziną medycyny akademickiej, która wykorzystuje leki roślinne wyprodukowane zgodnie z zasadami dobrej praktyki produkcyjnej (GMP - Good Manufacturing Practice), o udokumentowanej w badaniach jakości, bezpieczeństwie i skuteczności.
"Niestety, w Polsce potencjał fitoterapii nadal nie jest wystarczająco wykorzystywany, a nierzadko jest wręcz lekceważony - zarówno przez pacjentów, jak i lekarzy" - podkreśliła farmakolog.
Badania przeprowadzone w 2008 r. przez Pracownię Badań Społecznych DGA w grupie 1109 Polaków wskazują, że tylko 12 proc. mieszkańców polskiej wsi słyszało o fitoterapii; w mieście odsetek ten jest nieco wyższy i wynosi 25 proc. Aż 90 proc. respondentów przyznało w tym badaniu, że lekarz nigdy nie proponował im fitoterapii. Zdaniem prof. Wawer, może to wynikać z faktu, że fitoterapii nie ma w programie studiów medycznych; uczą się o niej jedynie farmaceuci.
Tymczasem, leki pochodzenia roślinnego mogą być cennym uzupełnieniem terapii, zwłaszcza w chorobach przewlekłych, oceniła prof. Wawer. Pacjenci powinni jednak pamiętać, że jeśli stosują leki roślinne trzeba o tym koniecznie informować lekarza. Substancje aktywne w nich zawarte mogą bowiem wchodzić w interakcję z lekami syntetycznymi.
Jak podkreśliła na konferencji Olga Komorowska-Jóźwicka zajmująca się szkoleniami z emisji głosu, aby lepiej dbać o swój aparat mowy powinno się też pamiętać o regularnym piciu wody (najlepiej niegazowanej o temp. pokojowej); robieniu częstych przerw podczas intensywnej pracy głosem, codziennej rozgrzewce aparatu mowy; unikaniu dymu tytoniowego; gwałtownych zmian temperatury i częstego odchrząkiwania.