Przejdź do pytań związanych z PROBLEMAMI WYCHOWAWCZYMI.
...są prawie zawsze wynikiem okresowych zaburzeń życia rodzinnego, jak np. przyjście na świat rodzeństwa czy pobyt w szpitalu. Nieposłuszeństwo jest po prostu pretekstem do bycia obdarzonym większą uwagą, a co za tym idzie - miłością rodzicielską. Podobny cel ma postawa smutku, żałości, marudzenia. Niezależnie od okoliczności, dzieci w wieku 1,5-3 lat przechodzą etap dość uciążliwego zachowania. Należy wtedy pozytywne zachowania bez wahania nagradzać, a negatywne ganić, bądź ignorować, zależnie od stopnia niewłaściwości/uciążliwości.
U młodszych dzieci wynikać one mogą z cech osobowości, niepokoju w domu, nudy lub braku aktywności - należy zadbać o to, by dziecko mogło w ciągu dnia dać upust swojej energii, robiąc coś, co je rozbawi, zaciekawi, ucieszy. Trzeba dbać też o więź z dzieckiem, tak aby napady złości i inne objawy nieposłuszeństwa nie niszczyły rodzinnych relacji oraz by można było je w łatwiejszy sposób okiełznywać.
Przejdź do pytań związanych z PROBLEMAMI W SZKOLE.
Złe zachowanie manifestuje złość na siebie lub na innych, często oznacza to, iż dziecko trzeba obdarzyć większym jeszcze zaufaniem i miłością. Ten trudny okres będzie wymagał dużej cierpliwości, wyrozumiałości, okazywania uczuć. Z drugiej strony trzeba dbać też o dyscyplinę i nie pobłażać nadmiernie dziecku. Najważniejsze jest budowanie relacji z nim, poprzez rozmowy i spędzanie z nim czasu.
...może mieć rozmaite przyczyny. Mogą to być kłopoty szkolne, których się nie podejrzewa (znęcanie się, zastraszanie), zmartwienie dotyczące przyuszłych wydarzeń, napięta sytuacja w domu.
Należy zaopiekować się dzieckiem, zadbać, by miało jak dać upust swojej energii w ciekawy i pożyteczny sposób, by czuło się bezpieczne i kochane. Warto z nim rozmawiać i wspólnie szukać zarówno przyczyny problemów, jak i rozwiązania. Nie należy przejmować się, jeśli na początku dziecko nie będzie przejawiało chęci dialogu.
Jeśli Twoje podejrzenia okażą się słuszne. Najpierw jednak spróbuj porozmawiać z dzieckiem. Możliwe, że miało ono faktycznie styczność z alkoholem bądź narkotykami, lecz był to incydent i nie pragnie ono kontynuować eksperymentów. Prawdopodobnym też jest, iż to grupa równieśnicza wpływa na nie, by stosowało używki - aby się wkupić bądź utrzymać pozycję. Najważniejsze jest, by utrzymać dobry kontakt z dzieckiem, szczerze z nim rozmawiać i zapewnić o swoim wsparciu. Wtedy łatwiej będzie mu pomóc.