Należy również pamiętać o ubezpieczeniu podróżnym. "Nie pomoże nam szczepionka, kiedy będziemy się wspinać na Aconcaguę i dopadnie nas ból wyrostka robaczkowego" - zaznaczyła Wroczyńska.
Lekarka zdecydowanie odradza podróże z małymi dziećmi w dalekie kraje, zwłaszcza na tereny objęte malarią. Jeśli wyjeżdża się z dzieckiem w podróż, konieczna jest konsultacja z lekarzem pediatrą oraz z poradnią medycyny podróży.
Ważne jest również zachowanie zasad bezpieczeństwa w miejscu pobytu: spożywanie tylko produktów ugotowanych, a owoców czy warzyw jedynie świeżych i obranych ze skórki, picie tylko przegotowanej wody lub napojów fabrycznie pakowanych i nieużywanie lodu do napojów. Dr Wroczyńska wyznaje zasadę: "Ugotuj, upiecz, obierz lub zapomnij!". Tymczasem ponad połowa turystów w krajach tropikalnych nie stosuje się do tych zaleceń.
Lekarze ostrzegali też przed przygodnymi kontaktami seksualnymi, chodzeniem boso, kąpielą w wodach śródlądowych, korzystaniem z miejscowych usług kosmetycznych, a także stycznością ze zwierzętami.