Newsletter
Jeśli chcesz otrzymywać drogą elektroniczą porady dotyczące zdrowego trybu życia, nowości na rynku farmaceutycznym, lub interesują Cię tematy okołomedyczne w poniższe pole wpisz swój adres e-mail.

Baza wiedzy

Nasi partnerzy

Najczęściej szukane
zobacz wszystkie szukane wyrażenia


Nowe metody diagnozowania i leczenia guzów neuroendokrynnych

data dodania artykułu: 19 kwiecień 2010 źródło: PAP - Polska Agencja Prasowa

W ostatnich latach znacznie poprawiły się możliwości diagnozowania i leczenia rzadkich i dających nietypowe objawy guzów neuroendokrynnych układu pokarmowego i płuc (GEP/NET). Za szybkim postępem nauki nie nadąża jednak finansowanie - wskazują specjaliści.



O postępach w diagnozowaniu i leczeniu guzów neuroendokrynnych poinformowała PAP kierująca Kliniką Endokrynologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Beata Kos-Kudła.

Nowotwory określane zbiorczo jako neuroendokrynne to kilkanaście typów guzów, w 70 proc. przypadków umiejscowionych w jelicie cienkim, wyrostku robaczkowym lub trzustce. Praktycznie wszystkie rodzaje guzów neuroendokrynnych mogą być obojętne, częściej są jednak złośliwe. Są zwykle niewielkie, rzędu 1-2 cm, często niezauważane narastają przez kilka, kilkanaście lat.

Choroba najczęściej atakuje w piątej i szóstej dekadzie życia. Wykrywana jest przeciętnie u 30 pacjentów na milion, z badań sekcyjnych wynika jednak, że dotyka nawet 84 osób na milion. Właściwe i możliwe w Polsce leczenie umożliwia najczęściej ustabilizowanie choroby i przedłużenie życia pacjenta o kilka lub kilkanaście lat. Błędem bywa tu standardowe stosowanie chemioterapii we wczesnym stadium choroby.

Najczęstsze nowotwory neuroendokrynne to rakowiak, gastrinoma i insulinoma. Jako że guzy te wywodzą się z wydzielających m.in. hormony komórek endokrynnych, większość z nich również produkuje te substancje - normalnie regulujące działanie organizmu. W przypadku rakowiaka jest to serotonina, gastrinomy - pobudzająca wydzielanie kwasu solnego i soków żołądkowych gastryna, a insulinomy - obniżająca poziom cukru we krwi insulina.

W porównaniu z innymi nowotworami złośliwymi guzy GEP rosną wolno. Pacjenci mogą żyć długo nawet po wystąpieniu przerzutów - pod warunkiem odpowiedniego leczenia. Guzy te można jednak coraz dokładniej diagnozować, a skuteczną terapię hormonalną po usunięciu chirurgicznym umożliwiają refundowane od 2006 r. tzw. analogi somatostatyny (większość guzów GEP posiada receptory tego hormonu), pozwalające np. zmniejszać wydzielanie hormonów dających niepożądane objawy.

W niektórych przypadkach choroba ta jednak postępuje i wymaga wprowadzenia kolejnej terapii - radioizotopowej. Taką metodą są analogi somatostatyny znakowane izotopami itru lub lutetu. Od stycznia tego roku leczenie to (szacunkowo potrzebuje go 20-30 chorych rocznie) nie jest refundowane przez NFZ, choć często powoduje zmniejszanie się guzów. "To ratuje życie naszym pacjentom" - zaznaczyła prof. Kos-Kudła.

Terapię analogami somatostatyny znakowanymi izotopami mogą prowadzić trzy ośrodki w Polsce - jeden w Gliwicach i dwa w Warszawie. Zwykle polega ona na dokonaniu trzech lub czterech dożylnych wlewów w pewnych odstępach czasu. Jedna taka procedura w oparciu o polskie izotopy kosztuje ok. 10 tys. zł, choć lekarze walczą o zmniejszenie tej ceny. Miesięczna terapia analogami somatostatyny, które muszą być podawane do końca życia, to ok. 3 tys. zł.