Newsletter
Jeśli chcesz otrzymywać drogą elektroniczą porady dotyczące zdrowego trybu życia, nowości na rynku farmaceutycznym, lub interesują Cię tematy okołomedyczne w poniższe pole wpisz swój adres e-mail.

Baza wiedzy

Nasi partnerzy

Najczęściej szukane
zobacz wszystkie szukane wyrażenia


data dodania artykułu: 18 marzec 2010 autor:

Klinika Handsome Men

źródło: Klinika Handsome Men

Włosy noworodka bywają bardzo różne: może to być meszek, łysa główka, albo rzadko spotykane długie włoski, które nie wytrą się i nie wypadną – można je zapuszczać począwszy od pierwszych dni życia dziecka.



Noworodek (to pierwszy miesiąc życia dziecka) powinien mieć mytą główkę tylko delikatnym, naturalnym mydełkiem. Nie należy stosować gwałtownych ruchów, a przed myciem warto posmarować skórę głowy oliwką. Bardzo często pojawia się w pierwszych tygodniach życia ciemieniucha, czyli żółta łuska na skórze głowy, przypominająca tłusty łupież – smarowanie oliwką niweluje ten problem. Główkę należy czesać miękką szczoteczką – czasami, gdy ciemieniucha pomimo starannej pielęgnacji nie znika, a wręcz narasta, trzeba poprosić o pomoc lekarza, bowiem może być potrzebna specjalna maść z niewielką ilością sterydów. Nigdy nie wolno brać maści, czy też płynów od koleżanki, czy kuzynki kierując się regułą, że specyfiki te pomogły ich dzieciom, ponieważ w przypadku innego noworodka może wystąpić np. reakcja alergiczna.

Na kosmetycznym rynku mamy ogromny wybór szamponów dla dzieci począwszy od pierwszego miesiąca życia – nie mniej jednak, jeśli nasze dziecko nie ma gęstych włosków nie spieszmy się ze zmianą mydełka na szampon. O odżywkach czy balsamach do włosów można pomyśleć dopiero wtedy, gdy dziecko skończy 3 latka. UWAGA! Kupując jakikolwiek kosmetyk dla dziecka należy sprawdzić, czy posiada atest Instytutu Matki i Dziecka.

Nie wolno delikatnych włosków dziecka wystawiać na bezpośrednie działanie promieni słonecznych – pozbawione są one jeszcze odpowiedniej ilości pigmentów (włoski czarne je mają) i promienie UV bardzo je niszczą. Używanie dziecięcych kosmetyków do włosów z ochronnym filtrem nie jest zbytnio wskazane.

Nie tak dawno ukazały się informacje, że bardzo znane firmy produkujące kosmetyki dla dzieci mają niestety składniki podejrzewane o rakotwórcze działanie – jest to efekt dodawania do szamponów dla dzieci, (ale dla dorosłych też) produktów ropy naftowej, które chronią szampon przed rozwojem bakterii i grzybów, ale same przekształcają się w zabójczy dioksan, a dodatkowo w niektórych przeprowadzonych badanych w produktach został dodatkowo wykryty formaldehyd. Niestety badania dotyczyły również bardzo popularnej i lubianej firmy Johnson&Johnson – niestety szampon tej firmy okazał się równie niebezpieczny dla dzieci. Trzeba pamiętać, że im mniejsze dziecko, tym łatwiej trucizna przenika do organizmu.

Włosy naszego dziecka również wymagają dbania o nie „od środka” – czyli dieta dziecka. Jeśli mama karmi dziecko piersią, powinna jeść sporo rzeczy, które powodują lepszy stan włosów, wypicie herbatki z pokrzywy i skrzypu polnego będzie służyło zarówno włosom mamy i dziecka. Nie podawajmy dzieciom preparatów witaminowych – jest coraz więcej doniesień, że jednak syntetyczne witaminy podawane w formie preparatów są szkodliwe – młody organizm wychwyci z pożywienia potrzebne mu witaminy i minerały i nie będzie problemu z możliwością przedawkowania czegokolwiek.

Należy ograniczyć dziewczynkom noszenie wszelkich kucyków i kitek spinanych gumkami i naciągających włoski – z jednej strony możemy zrozumieć młode, dumne mamy, które całemu światu chcą pokazać, że włoski jej dziecka są najpiękniejsze na świecie – jednak te mamy muszą pomyśleć, że mocne, zdrowe i gęste włosy ich dziecka będą ważniejsze za kilka lat.

Przychodzi jednak dzień, w którym zaczyna się mycie włosów dziecka szamponem – nigdy nie należy używać do włosów dziecka szamponów przeznaczonych dla osób dorosłych, gdyż są one zbyt agresywne do włosów dziecka – ich główne działanie to rozpuszczanie i zmywanie tłuszczu (sebum) z włosów, a na włosach dziecka właśnie musi pozostawać niewidoczna warstwa ochronna, włosy dziecka są zupełnie inne, o wiele delikatniejsze – szczególnie blond są jak jedwab i wymagają delikatnego obchodzenia się z nimi.