Newsletter
Jeśli chcesz otrzymywać drogą elektroniczą porady dotyczące zdrowego trybu życia, nowości na rynku farmaceutycznym, lub interesują Cię tematy okołomedyczne w poniższe pole wpisz swój adres e-mail.

Baza wiedzy

Nasi partnerzy

Najczęściej szukane
zobacz wszystkie szukane wyrażenia


Lekarze: Polacy za rzadko robią badania oceniające stan nerek

data dodania artykułu: 12 marzec 2010 autor:

Joanna Morga

źródło: PAP - Polska Agencja Prasowa


Obecny na konferencji 32-letni pacjent z PChN Maciej Budzich - bloger, który zorganizował z premierem Donaldem Tuskiem internetową debatę na temat cenzurowania stron internetowych - podkreślił, że choroba ta może się rozwinąć również u młodej i zdrowej osoby, bez znanych predyspozycji genetycznych.

"Jednego dnia chodziłem bez problemów po górach, a kilka dni później zacząłem czuć osłabienie. W trakcie debaty z Tuskiem nagle zacząłem widzieć podwójnie" - wspominał Budzich. Szybko poszedł do lekarza i okazało się, że we krwi ma rekordowe stężenie kreatyniny. Teraz zamierza rozpocząć akcję promowania regularnych badań wśród młodych osób.

Budzich od dwóch tygodni stosuje dializę otrzewnową (domową) i - jak podkreślił - pozwala mu ona dalej prowadzić aktywne życie. Wcześniej korzystał z hemodializy, która jest najczęstszą metodą dializoterapii. Musi być jednak wykonywana w szpitalu, przez co zabiera dużo czasu i wyłącza pacjenta z codziennej aktywności. Poza tym - jak przyznał inny chory z PChN, Tomasz Mularski - pacjenci mogą źle tolerować hemodializę. "Ja czułem się po niej bardzo osłabiony, wymiotowałem, w ciągu pół roku kilka razy zasłabłem" - opowiadał. We wrześniu 2009 r. Mularski przeszedł na dializy domowe i obecnie może pracować 10 godzin na dobę i podróżować po świecie.

W Polsce ciągle za mało chorych z PChN stosuje dializy domowe, choć ich koszt dla pacjentów nie jest wyższy niż hemodializy. Obie procedury są w podobnym stopniu refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Zdaniem obecnych na konferencji lekarzy i pacjentów, jednym z powodów tego jest fakt, że lekarze nie informują chorych o możliwości prowadzenia dializy w domu. "Gdy jeździłem na hemodializy spotykałem pacjentów, którzy korzystali z nich od 5-7 lat i nie mieli pojęcia, że mogliby wykonywać dializę w warunkach domowych" - powiedział Budzich.