Newsletter
Jeśli chcesz otrzymywać drogą elektroniczą porady dotyczące zdrowego trybu życia, nowości na rynku farmaceutycznym, lub interesują Cię tematy okołomedyczne w poniższe pole wpisz swój adres e-mail.

Baza wiedzy

Nasi partnerzy

Najczęściej szukane
zobacz wszystkie szukane wyrażenia


Słońce, witaminy, dieta, czyli badania badaniami, a pacjent i tak wie swoje...

data dodania artykułu: 13 styczeń 2010 autor:

Luiza Jakubiak

źródło: RynekZdrowia.pl


Witaminowa bomba
Lekarze coraz częściej upominają pacjentów, szczególnie rodziców, którzy swoim dzieciom serwują spore dawki witamin, by nie przesadzali z ich ilością. Dzieci, które zdrowo się odżywiają, dostarczając organizmowi odpowiednie substancje, nie potrzebują takich witaminowych dawek uderzeniowych.

Do mitów należy zaliczyć tezę, że witaminy C, E i beta-karoten chronią przed wolnymi rodnikami, zawałem serca, udarem mózgu czy nowotworami. Jest wręcz odwrotnie. Metaanaliza wyników badań opublikowanych w piśmie Lancet pokazała, że witaminy zamiast chronić przed rakiem żołądka, okrężnicy, trzustki i wątroby, mogą nawet im sprzyjać. Najgroźniejsze okazało się połączenie beta-karotenu z witaminami A i E czy przyjmowanie megadawek.

Beta–karoten i jego połączenie z witaminą E u niektórych palaczy papierosów po 50. roku życia i po pierwszym zawale serca zwiększało ryzyko zachorowania na raka płuc.

Preparatów witaminowych, szczególnie w dużych dawkach, nie powinni przyjmować chorzy na raka, taka kuracja może bowiem przyspieszyć rozwój choroby. Pacjenci onkologiczni powinni szczególnie unikać dużych dawek witaminy C w czasie stosowania chemioterapii i radioterapii.

Specjaliści ostrzegają też, że nadmierne dawki tej witaminy mogą przyspieszać miażdżycę tętnic.

Dieta: tylko dla cierpliwych
Na koniec coś dla czytelników, którzy mają wyrzuty sumienia, że niedawno spożyli zbyt dużo potraw świątecznych, a teraz chcieliby zrzucić zbędne kilogramy.

Jaka dieta jest skuteczna? Prawidłowa odpowiedź brzmi: taka, którą stosujemy do końca. Większość ludzi zniechęca się po pewnym czasie, bo nie jest w stanie dotrwać do końca diety, inni zbyt szybko się zniechęcają, bo nie widzą szybkich efektów.

Nie ma też większego znaczenia, jaki rodzaj diety zastosujemy. Znacznie ważniejsza jest nasza wytrwałość. Potwierdzają to wyniki badania prof. Michaela Dansingera z Tufts-New England Medical Center w Bostonie, który przyjrzał się 160 osobom stosującym cztery najczęściej polecane metody odchudzania: dietę Atkinsa (dużo białek, minimum węglowodanów), Strażników Wagi (pilnowanie porcji i kalorii), Ornisha (mało tłuszców, dużo warzyw) i Zone (zachowanie proporcji składników: białek, węglowodanów, tłuszczów).

Odchudzanie to zadanie dla cierpliwych, bo wymaga czasu. Zrzucenie 5 kilogramów wymaga stosowania diety przynajmniej przez dwa miesiące. Nie chodzi też tylko o zmianę sposobu żywienia, ale przede wszystkim rozpoznanie przyczyn, jakie doprowadziły do otyłości i zwiększenie aktywności fizycznej.