Rozpoczęła się ogólnopolska akcja "SOS na upały", która ma edukować społeczeństwo na temat zagrożeń dla zdrowia i życia w czasie upałów oraz informować o sposobach ochrony przed ich negatywnymi skutkami - poinformowano na konferencji prasowej w Warszawie. Jak przypomniała Katarzyna Jatczak z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie, w ostatnich latach w Polsce nasila się tendencja do upałów letnich, częściej pojawiają się też fale upałów, jak ta z 2003 roku w Europie.
Meteorolodzy oceniają, że w ostatnich 80 latach pory letnie w Polsce były ciepłe lub bardzo ciepłe.
I choć wiele osób cały rok czeka na ciepłe letnie dni, to trzeba pamiętać, że upały mogą prowadzić do odwodnienia organizmu i przegrzania, co jest groźne zwłaszcza dla dzieci i osób starszych oraz osób przewlekle chorych - np. zażywających leki kariologiczne lub neurologiczne, podkreślił dr hab. med. Radosław Śpiewak z Instytutu Dermatologii w Krakowie
Według dr nauk med. Alicji Karney z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, nasz organizm potrafi się bronić przed upałami dzięki mechanizmowi termoregulacji, który pozwala na utrzymanie stałej temperatury ciała niezależnie od warunków zewnętrznych.
Upały znosimy jednak gorzej, gdy towarzyszy im duża wilgotność powietrza. Istnieje wtedy dużo większe ryzyko przegrzania, bo pot nie odparowuje szybko i organizm nie może się wydajnie chłodzić. Może wówczas dojść do zaburzeń w ośrodku termoregulacji (w podwzgórzu) i przegrzania organizmu.
Poza tym, wraz z potem tracimy nie tylko wodę, ale też elektrolity (jony sodu, potasu, wapnia) potrzebne do prawidłowego funkcjonowania różnych narządów. Grozi to zaburzeniami w pracy serca, nerek, mięśni, układu oddechowego, a może nawet prowadzić do groźnego dla życia udaru cieplnego,który objawia się drgawkami i utratą przytomności.
Aby nie dopuścić do przegrzania organizmu najlepiej jest unikać silnego słońca, przebywać w chłodniejszych i zacienionych pomieszczeniach, ubierać się przewiewnie i regularnie się nawadniać. "Pocenie się to naturalna chłodnica dla organizmu. Jeśli wyleje się wodę z chłodnicy to samochód się przegrzewa, podobnie jest z ludzkim ciałem" - powiedział dr Śpiewak. Zaznaczył też, że antyperspiranty, które blokują wydzielanie potu mogą nie być najlepszą opcją na upały.