Prototypowy mikrochip umożliwia oczyszczanie próbek krwi z groźnych patogenów wywołujących zespół chorobowy popularnie określany, jako sepsa. Układ wyłapuje nawet do 80 procent zarazków, dzięki czemu znacząco zwiększa skuteczność farmakoterapii, donosi "Lab on a Chip".
Zespół ogólnoustrojowej reakcji zapalnej (SIRS), popularnie określany, jako sepsa lub posocznica, jest bezpośrednim powodem ponad 200 000 zgonów rocznie w samych tylko Stanach Zjednoczonych Ameryki!
By zwiększyć skuteczność metod terapeutycznych, jakie stosuje się w walce z posocznicą, naukowcy Harvard University (USA) opracowali prototypowe urządzenie o charakterze laboratorium na chipie, które wspomaga farmakoterapię poprzez eliminację większej części patogenów, jakie zawarte są we krwi chorej osoby.
Mikroprzepływowy układ zbudowany jest z czterech miniaturowych kanalików, wewnątrz których przepływa oczyszczana krew. Do próbki krwi wprowadzane są nanocząstki magnetyczne połączone ze specyficznymi przeciwciałami, które umożliwiają połączenie się nanomagnesów z patogenami zawartymi we krwi.
Całość umieszczona jest w odpowiednio ukształtowanym elektromagnesie, dzięki czemu układ może być poddany działaniu silnego gradientu pola magnetycznego. Po związaniu się magnetycznych nanocząstek z patogenami, w obecności włączonego pola magnetycznego następuje oczyszczenie krwi z niebezpiecznych dla zdrowia mikroorganizmów. Według naukowców, nowa metoda pozwala na usunięcie nawet 80 procent patogenów.
Co ważniejsze, w czasie 1 godziny pojedynczy mikrochip umożliwia oczyszczenie do 20 mililitrów krwi (bez utraty jakości krwi), co jest o około 1000 razy szybciej niż dotąd znane metody!
Jak zauważają naukowcy, konieczne są dalsze badania, które umożliwią optymalizację układu, zanim zostaną podjęte próby użycia mikrochipa w realnej sytuacji ratowania życia.
Dotychczasowe badania prowadzono wyłącznie w laboratorium, na małych objętościowo próbkach krwi.