Newsletter
Jeśli chcesz otrzymywać drogą elektroniczą porady dotyczące zdrowego trybu życia, nowości na rynku farmaceutycznym, lub interesują Cię tematy okołomedyczne w poniższe pole wpisz swój adres e-mail.

Baza wiedzy

Nasi partnerzy

Najczęściej szukane
zobacz wszystkie szukane wyrażenia


data dodania artykułu: 28 kwiecień 2009 źródło: PAP - Nauka w Polsce

Nie ma powodu do paniki z powodu epidemii świńskiej grypy w Ameryce Północnej, ale wirusa nie wolno lekceważyć. Nowy szczep grypy, powstały w wyniku tzw. reasortacji genowej, zawsze może być groźny dla ludzi - ocenia kierownik Zakładu Wirusologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach dr hab. Tomasz Wąsik.



Jak powiedział w rozmowie z PAP, wirusy zwykłej, ludzkiej grypy, krążące sezonowo po całym świecie, są dla nas niezbyt groźne, bo stykamy się z nimi od dawna i społeczeństwo stopniowo nabyło na nie odporność. Problem ze świńską grypą polega na tym, że jest to nowa odmiana, z którą dotąd nasze organizmy nie miały do czynienia. Dlatego ryzyko, że wirus ten wywoła groźną chorobę u dużej liczby ludzi, jest większe. Takie zdarzenia mają zresztą miejsce cyklicznie.

 



"Do masowych zachorowań, spowodowanych wirusem grypy, dochodzi statystycznie trzy razy na stulecie. W XX w. mieliśmy najpierw pandemię tzw. grypy hiszpanki w 1918 r., później, na przełomie lat 50. i 60. na tzw. grypę azjatycką i +grypę hongkong+ zmarło łącznie ponad 2 mln osób. Ostatnia w ubiegłym stuleciu taka epidemia to była tzw. grypa rosyjska, pod koniec lat 70." - mówił Wąsik.

Dlatego - jak podkreślił - wirusolodzy spodziewają się pojawienia się nowej odmiany wirusa grypy, która będzie zdolna wywołać masowe zachorowania. Nie jest wykluczone, że może to być właśnie świńska grypa. Wszystko zależy od tego, jak dobrze wirus przenosi się z człowieka na człowieka.

"Np. grypa ptasia - H5N1, z którą mamy do czynienia od 2003 r. w Azji Południowo Wschodniej i niektórych krajach afrykańskich, jest co prawda bardzo groźna i śmiertelność wśród zakażonych jest wysoka, ale wirus z trudem przenosi się z człowieka na człowieka. Na temat grypy świńskiej nie mamy jeszcze dokładnych danych. Być może wirus ten nie przenosi się łatwo między ludźmi, a liczba zachorowań w Meksyku wiąże się z tym, że tam, w niektórych rejonach ludzie mieszkają razem ze świniami" - tłumaczył wirusolog.









Zobacz podobne artykuły


Świńska grypa - WHO uspakaja podróżnych
Rzecznik Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Gregory Hartl oznajmił we wtorek, że organizacja nie zaleca żadnych ograniczeń w podróżach, ani też zamykania granic z powodu świńskiej grypy. Przedstawiciel WHO podkreślił, że takie ograniczenia są nieefektywne, bo osoby zarażone mogą na lotniskach czy przy przekraczaniu granic nie wykazywać objawów choroby. ...
czytaj wiecej
Czym są meningokoki ?
W poniedziałek wojewoda zachodniopomorski ogłosił stan zagrożenia epidemicznego inwazyjną chorobą meningokokową w dwóch gminach województwa - w Goleniowie i Przybiernowie. Powodem takiej decyzji było odnotowanie na ich obszarze w ciągu ostatniego miesiące 7 przypadków sepsy meningokokowej wśród młodych ludzi. ...
czytaj wiecej
Brak snu tuczy
Ostatnie badania dowiodły, że osoby, które śpią za mało mają podwyższone ryzyko otyłości. Dzieje się tak, gdyż niedobory snu zaburzają poziom jednego z hormonów kontrolujących apetyt - informują naukowcy z USA na łamach pisma "Psychoneuroendocrinology". Od dawna wiadomo, że bezsenność ma niekorzystny wpływ na zdrowie, a w ostatnich latach powiązano ją nawet z ryzykiem nadwagi i otyłości....
czytaj wiecej