Wariant genu silnie związany z ryzykiem atopowego zapalenia skóry zidentyfikowali naukowcy niemieccy w badaniach prowadzonych w Polsce, Czechach oraz Niemczech. Informację na ten temat podaje pismo "Nature Genetics". Statystyki wskazują, że coraz więcej osób cierpi na atopowe zapalenie skóry kiedyś określane częściej jako egzema.
Jest to przewlekła choroba skóry o podłożu zapalnym, która najczęściej obejmuje skórę twarzy, szyi, zgięć kończyn - łokci i kolan. Pacjenci mają nawracające dolegliwości w postaci intensywnego świądu, przesuszenia i zaczerwienienia skóry; w stanach ostrych pojawiają się wysięki, a w przewlekłych dochodzi do znacznego zgrubienia skóry.
Razem z katarem siennym i astmą, atopowe zapalenie skóry jest zaliczane do najczęstszych schorzeń alergicznych, a nawet uważa się je za pierwszy kliniczny objaw skłonności alergicznych.
W krajach uprzemysłowionych cierpi na nie ok. 15 proc. małych dzieci. W większości przypadków, choroba pojawia się w ciągu pierwszych kilku lat życia i przeważnie oznacza początek problemów z alergiami, które w późniejszych latach mogą się ujawnić w postaci kataru siennego lub astmy.
Nie wiadomo, co dokładnie odpowiada za pojawienie się egzemy. Z badań epidemiologicznych wynik, że skłonność do tego schorzenia jest w dużym stopniu uwarunkowana genetycznie.
Naukowcy z kilku niemieckich ośrodków naukowych przeszukiwali DNA ponad 9.600 mieszkańców Niemiec, Polski i Czech, po czym postanowili dokładniej przeanalizować genomy 3011 osób, w tym dzieci i dorosłych z egzemą, osób zdrowych, jak również całe rodziny, w których przynajmniej dwójka dzieci miała tę chorobę skóry. Poszukiwano wariantów genów szczególnie często występujących u pacjentów z atopowym zapaleniem skóry.
Analiza wykazała, że w rozwoju atopowego zapalenia skóry może brać udział kilka genów. Szczególnie rozpowszechniony u pacjentów z tym schorzeniem był wariant genu zlokalizowanego na chromosomie 11, który koduje białko o skrótowej nazwie EMSY. Badacze podejrzewają, że wariant ten może zwiększać predyspozycje do egzemy. Jednak jego dokładna rola w tej chorobie nie jest znana.