Szczyt powodowanych przez meningokoki zachorowań odnotowywany jest wiosną i zimą. Najbardziej podatne na zakażenie są zaś osoby o osłabionej odporności. Naukowcy uważają, że wiosna - za sprawą przesilenia wiosennego - sprzyja takiemu osłabieniu; bywamy zmęczeni, zestresowani i niedospani, co niekorzystnie wpływa na nasz układ immunologiczny. Ułatwia to bakteriom i wirusom (w tym meningokokom typu C) wniknięcie do organizmu i wywołanie inwazyjnej choroby meningokokowej.
Lekarze podkreślają, że jedynym sposobem ochrony przed groźnymi bakteriami są szczepienia. Główny Inspektor Sanitarny zaleca je w szczególności dzieciom i młodzieży, gdyż właśnie w tej grupie najczęściej dochodzi do ryzykownych zachowań sprzyjających rozprzestrzenianiu się meningokoków - picia z jednej szklanki lub butelki, dzielenia się kanapką czy lodami.
Niestety, mimo iż szczepionka przeciw meningokokom typu C, jest dostępna w Polsce od 9 lat i umieszczona na liście szczepień zalecanych, Polacy ciągle nie korzystają z tego dobrodziejstwa. W społeczeństwie brakuje bowiem podstawowej wiedzy na temat zagrożenia. Poza tym fakt, iż szczepienia nie są objęte refundacją, sprawia, że wielu rodziców nie decyduje się na nie.
Coraz częściej rodzicom przychodzą jednak z pomocą władze samorządowe, które obejmują wybrane grupy dzieci szczepieniami przeciwko meningokokom grupy C, finansowanymi ze środków publicznych, tak jak w przypadku tegorocznej akcji szczepień w woj. zachodniopomorskim.
Także w Bełchatowie, w którym jak dotąd nie zarejestrowano zachorowań na inwazyjną chorobę meningokokową, władze lokalne w porozumieniu ze służbami sanitarnymi uznały, że szczepienia są jedną z najbardziej efektywnych inwestycji w ramach profilaktyki zdrowotnej. Gmina Kleszczów szczepi konsekwentnie dzieci przeciw tym bakteriom od 2007 roku. Również Płock, już po raz drugi, rozpoczął na początku kwietnia akcję bezpłatnych szczepień, którymi objęte są dzieci i młodzież do 16 roku życia. Podobne akcje od lat prowadzą także Kielce oraz Kielce.
Aby zwiększyć Polaków na temat zakażeń wywoływanych przez meningokoki typu C - zwłaszcza w świetle znaczenia, jakie dla pozytywnego rokowania ma szybka diagnoza - Fundacja "Aby żyć" zainaugurowała w ubiegłym roku kampanię edukacyjną "Nie! dla meningokoków". Jej nadrzędnym celem jest podnoszenie wiedzy społeczeństwa zarówno o samej chorobie, jak i o możliwych formach profilaktyki. Ma się przez to przyczynić do przeciwdziałania i zahamowania problemu epidemiologicznego, jakim jest wzrastająca ilość chorych na inwazyjną chorobę meningokokową w Polsce.
W tym roku rusza druga edycja kampanii, której celem jest upowszechnienie świadomości, że umiejętność szybkiego rozpoznania objawów choroby, pozwalająca na zgłoszenie się na czas z dzieckiem do lekarza, to wiedza ratująca życie
Statystyki pokazują, że finansowane przez gminy szczepienia ochronne przeciw meningokokom typu C cieszą się dużym zainteresowaniem społeczeństwa - zgłaszalność na nie przekracza 70 proc. "Wysokie zainteresowanie szczepieniami prowadzonymi przez miasta i gminy powinno cieszyć tym bardziej, że ponad połowa Polaków nie słyszała o zakażeniach meningokokami, a aż dwie trzecie nigdy nie słyszało o możliwości szczepień" - podkreślają organizatorzy akcji.
"Zważywszy na fakt, że szczepienia ochronne przeciwko meningokokom grupy C są pełnopłatne i w związku z tym dla wielu rodziców niedostępne, szczególnej wagi nabiera edukacja na temat dróg zakażenia, grup ryzyka, ryzykownych zachowań, a przede wszystkim symptomów inwazyjnej choroby meningokokowej" - dodają.